O „Girls Like Us” Zoe opowiada: – W klipie chciałam pokazać dwie strony tego, jak się teraz czuję. Pracuję ciężko, by stać się pewną siebie artystką, ale z drugiej strony wciąż jestem młodą kobietą i nie jest niczym nadzwyczajnym, że czasami wystarczy jeden komentarz, by moje poczucie własnej wartości poleciał w dół. Klip reprezentuje ten ból, ale też daje kopa, by poczuć swoją wewnętrzną moc. (…) Ciężko dorastało mi się w świecie, w którym – jak mi się wydawało – nie znajdę akceptacji. Wszyscy mamy swoje słabsze strony, ale tak naprawdę dzięki nim jesteśmy prawdziwie piękni.
Zoe Wees pokazuje środkowy palec nierealnym kanonom piękna oraz chce wesprzeć wszystkie dziewczyny, które zmagają się z presją otoczenia, wszechobecnych marek, influencerów i algorytmów: – Chodzimy po świecie z klapkami na oczach. A pod koniec dnia wszyscy kładziemy się do łóżka bez makijażu, w najbrzydszych ciuchach i budzimy się z szopą na głowie.
:: TEN UTWÓR GRAMY DZIŚ CO GODZINĘ! ::