Niektórzy określali go nawet jako najlepszy studyjny album z dotychczasowego dorobku zespołu. Słuchaczy zaskoczyła nie tylko warstwa tekstowa, ale również zmiana na stanowisku perkusisty.
Jarka Szlagowskiego zastąpił charakteryzujący się innym flow i dynamiką Andrzej Dylewski. Muzyk znakomity, bez dwóch zdań, jednak grający zupełnie inaczej niż Szlaga. Jaki jest najważniejszy atut tej płyty? Fakt, że Borysewicz dostrzegł jego ułomność, umiał wyciągnąć wnioski i przepracować wszystko w swojej głowie. Krytyczne spojrzenie na własną twórczość to cecha, której brakuje wielu artystom, ale kiedy już się pojawi, to świadczy o wysokiej klasie muzyka. Jan Borysewicz to żywy przykład takiego artysty, który widzi swoje pomyłki i umie wyciągać z nich wnioski.
Tracklista:
1. Made in homo
2. Ludzie z Marsa
3. Babilon disco najt
4. Pierwsza linia
5. Och, Luczija
6. Całe życie
7. Osobno
8. Twój normalny stan
9. Nigdy nie za wiele rock and rolla