Foto: Andrzej Stefańczyk
Kiedy w październiku słupki rtęci pokazują temperaturę na poziomie 27 stopni powyżej zera, to trudno uwierzyć, że w Karkonoszach pierwszy śnieg teoretycznie może spaść w każdej chwili, bo na przykład w zeszłym roku pierwsze odpady odnotowano już w drugiej połowie września. Jednak na pokrywę śnieżną trzeba było poczekać do listopada. A późniejsze ocieplenia nie sprzyjały utrzymaniu się stałego śniegu, który w pewnym momencie zniknął zupełnie
Autor: Andrzej Stefańczyk
karpacz Śnieżka szklarska poręba Karkonosze śnieg opady śniegu narty ocieplenie klimatu meteorolog pierwszy śnieg Krzysztof Krakowski