W piosence „I LUV IT” artystkę gościnnie wsparł Playboi Carti. W nagraniu utworu Camilę wsparli producent wykonawczy El Guincho (Rosalia, J Balvin, Billie Eilish) oraz współproducent Jasper Harris (Baby Keem, Jack Harlow, Roddy Rich).
Artystka przez kilka ostatnich tygodni droczyła się z fanami, zapowiadając nowy singiel. Na początku marca Camila pojawiła się na meczu koszykarskiej drużyny Miami Heat w personalizowanej koszulce z napisem „I LUV IT”. Podobny strój miał na sobie czołowy zawodnik Heat Jimmy Butler.
Sama Camila opisuje utwór jako „prawdziwie chaotyczny kawałek dynamicznego, zdigitalizowanego popu, który przemyka obok słuchacza niczym sportowy samochód w Miami”. Nowy utwór zapowiada szykowany na lato czwarty album artystki, który ma być najodważniejszym dziełem w jej dotychczasowej karierze.
– Pewne rzeczy w naszym świecie sprawiają, że czuję się jak w kosmosie. Jedną z nich jest niezwykle rzadko wyczuwalna chemia, która łączy nas z kimś. Czułam to zaledwie kilka razy w życiu. Częścią tego stanu jest też emocjonalny koktajl, który rozgrywa się między dwoma osobami. Chaos, motyle, zdenerwowanie i pasja – to nie daje spokoju i jest wyczerpujące, ale uwielbiam to – mówi Camila, nawiązując do tytułu „I LUV IT”.
Utwór trafił do sieci wraz z klipem, którego reżyserem jest Nicolaz Mendez (Dua Lipa, Tame Impala, Travis Scott). Zdjęcia do teledysku zrealizowano w Miami.