
Na pokładzie New Shepard NS-31 znajdzie się sześć kobiet – naukowczynie, narzeczona Jeffa Bezosa Lauren Sanchez oraz… Katy Perry. – Gdyby ktoś powiedział mi, że będę częścią pierwszej całkowicie żeńskiej załogi w kosmosie, uwierzyłabym. Jako dziecko nie mogłam sobie nawet tego wyobrazić – ekscytowała się zimą wokalistka.
Organizatorem wyprawy jest należąca do Bezosa firma Blue Origin, która przekonuje, że Sanchez „jest zaszczycona możliwością dowodzenia zespołem odkrywczyń w misji”, podkreślając, że lot pozwoli im „dzielić się własnymi historiami i wywrze trwały wpływ, który zainspiruje przyszłe pokolenia”.
Okno startowe dla załogi rozpocznie się dziś około godziny 15.30 polskiego czasu. Lot ma potrwać ok. 11 minut. Panie przekroczą w tym czasie linię Karmana – umowną granicę między atmosferą Ziemi i przestrzenią kosmiczną. Uczestniczki lotu doświadczą stanu nieważkości i będą mogły zobaczyć krzywiznę Ziemi.
Obsługiwana automatycznie kapsuła wyląduje na Ziemi przy pomocy spadochronu. Rakieta, która ją wystrzeli, ma wylądować kilka kilometrów od miejsca startu.