Felicjan Andrzejczak — początki kariery
Podróż od lokalnych estrad do wielkich festiwali – Felicjan Andrzejczak, urodzony w Pięczkowie, rozpoczął swoją muzyczną przygodę śpiewając repertuar Czesława Niemena jeszcze jako uczeń Technikum Leśnego w Rzepinie. Jego talent nie pozostał niezauważony, a w 1970 r., już jako mąż Jadwigi i ojciec dwojga dzieci, osiedlił się w Świebodzinie, gdzie zawiązał pierwsze muzyczne sojusze i założył zespół C–4011.
Kim była tytułowa Jolka z największego przeboju Budki Suflera?
Edukacja muzyczna Andrzejczaka rozciągała się od średniej szkoły muzycznej po studia w zakresie wychowania muzycznego, co pozwoliło mu na pracę w szkołach muzycznych i wychowawczych. Jego kariera nabrała tempa po zdobyciu trzeciej nagrody na Ogólnopolskim Konkursie Młodych Talentów w 1971 r. za interpretację utworu "Dziwny jest ten świat" Niemena, co zyskało mu porównania do samego mistrza.
Andrzejczak i Budka Suflera
W 1977 r. zaśpiewał na Festiwalu Piosenki Radzieckiej, a rok później rozpoczął warsztaty piosenkarskie, które zaowocowały współpracą z Polskim Radiem i Teatrem Rampa. W 1981 r. jego utwór "Lubię taki rytm" podbił listy przebojów, co było zapowiedzią dalszych sukcesów.
Przełom nastąpił w 1982 r., kiedy to Andrzejczak dołączył do legendarnego zespołu Budka Suflera. Współpraca ta zaowocowała hitami takimi jak "Jolka, Jolka pamiętasz" czy "Czas ołowiu", które na stałe wpisały się w kanon polskiej muzyki rockowej. W 2020 r., podczas pogrzebu Romualda Lipki, Andrzejczak wraz z Budką Suflera wykonał jeden z tych przełomowych utworów.
Wielkie sukcesy solowe
Andrzejczak nie ograniczał się jednak do jednego gatunku muzycznego. Jego współpraca z jazzową grupą EXIT oraz udział w programie muzycznym Katarzyny Gärtner pokazały jego wszechstronność. Jako solista wydał kilka albumów, w tym "Świat miłować" czy "Czas przypływu", a jego współpraca z innymi artystami w projekcie "Albo inaczej" zaowocowała złotą płytą.
Jego zaangażowanie i wkład w kulturę zostały docenione w maju 2020 r., kiedy to otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Świebodzina, potwierdzając, że jego muzyczna podróż jest inspiracją dla kolejnych pokoleń.
Życie prywatne Andrzejczaka
W życiu prywatnym Andrzejczak od 54 lat był mężem Jadwigi. Z żoną poznał się przypadkowo — ze strony przyszłej gwiazdy sceny była to miłość od pierwszego wejrzenia. — Było trochę jak w filmach, zobaczyłem ją i od razu mi się spodobała. Zaczęliśmy się umawiać, rozmawialiśmy i wkrótce stało się jasne, że świata poza sobą nie widzimy. Decyzja o ślubie była prosta, zamieszkaliśmy razem w Świebodzinie, a wkrótce pojawiły się dzieci — mówił w wywiadach.
Para doczekała się z dwójki dzieci – syna Rafała i córki Kingi. Muzyk Budki Suflera podkreśla, że narodziny pociech "sprawiły, że dojrzał". — Doszło do mnie, że odpowiadam za bezpieczeństwo całej mojej trójki. Wiedziałem, że zrobię wszystko, by niczego im nie brakowało — mówił.
źródło i foto : onet.pl (https://kultura.onet.pl/muzyka/wiadomosci/felicjan-andrzejczak-nie-zyje-legendarny-muzyk-budki-suflera-mial-76-lat/37m1rrh)