Utwór został trzecim singlem z nadchodzącej płyty ZGŁOWY.
Krzysztof Zalewski ogłosił kolejny rozdział swojej kariery w maju bieżącego roku. Utwór ZGŁOWY zawierał charakterystyczne dla muzyka elektroniczno-rockowe brzmienie z elementami rapu. Wydany kilka dni później singiel Kochaj potwierdził z kolei pasję artysty do tworzenia miłosnych ballad. Zanim usłyszymy całość nowego materiału, Zalewski zaprezentował swoim słuchaczom Roboty.
Piosenka „Roboty” jest wbrew pozorom pełna nadziei. Przypominam w niej jedną z lemowskich teorii jakoby roboty (sztuczna inteligencja) były kolejnym ogniwem ewolucji. Czy jednak ma to oznaczać, że kiedy ludzkość odejdzie do lamusa historii albo zostanie po prostu przez maszyny wycięta w pień, Ziemia zamieni się smutne pozbawione uczuć miejsce? Otóż moim zdaniem nie. Miłość jest siłą napędzającą Wszechświat, więc prędzej czy później „roboty będą się musiały kochać, roboty będą się musiały całować”.
– pisze artysta o swoim nowym singlu.
Teledysk do utworu Roboty został wyreżyserowany przez Macieja Dydyńskiego. Scenografia i kompozycja klipu nawiązują do poprzednich, tym samym tworząc spójne zobrazowanie trwającej promocji wydawnictwa. Reżyser teledysku zaznaczył, że jego inspiracją do stworzenia wizualizacji Robotów była “energia Beastie Boys” oraz “mroczny błysk Justice“.
„Roboty” to abstrakcyjny manifest, wywracający do góry nogami zaprogramowane nawyki, pozwolenie na chaos i nonsens w naszym dokładnym, mechanicznym życiu. To kij w mrowisko, a tym kijem bohaterowie roztrzaskują porządek dnia codziennego.
– podsumowuje swoją współpracę z Zalewskim Maciej Dydyński; źródło: KAYAX
Premiera nowego albumu Krzysztofa Zalewskiego – ZGŁOWY, odbędzie się jesienią 2024 roku.