
Foto: Andrzej Stefańczyk
Coraz goręcej robi się w regionie Bogatyni, po decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie wstrzymania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Jak już informowaliśmy, w miniony piątek po południu spontanicznie grupa mieszkańców w ramach protestu zablokowała drogę do granicy Czech w rejonie miejscowości Kopaczów. Kolejny protest zapowiadają związkowcy z NSZZ Solidarność
NSZZ Solidarność kopalnia i elektrownia Turów blokada drogi protesty trudna sytuacja wstrzymanie wydobycia Wojciech Ilnicki przewodniczący związku zawodowego mieszkańcy Bogatyni Kopaczów