
Sekcja zwłok 3,5 letniego Kacperka z Nowogrodźca, który 27 kwietnia utonął w rzece Kwisa wykazała, że w jego organizmie potwierdzono obecność narkotyków. Patolodzy w żołądku chłopca znaleźli metamfetaminę.
To mogło odprowadzić do narkotycznego odurzenia 3,5-latka i przyczynić się do tego, że chłopiec nieszczęśliwie wpadł do rzeki. 19 sierpnia Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu skierowała do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Rafałowi B. - ojcu chłopca - w sprawie dotyczącej utonięcia Kacpra B. - mówi Ewa Łomnicka, prokurator rejonowa w Bolesławcu
Zebrany w toku śledztwa obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu z art. 160 § 1 i 2 kk, w szczególności ustalono, że w dniu 27 kwietnia 2020 roku w Nowogrodźcu wbrew obowiązkowi opieki nad małoletnim lat 3,5 Kacprem B. nie dopełnił wnikających stąd obowiązków poprzez pozostawienie substancji psychotropowej w postaci metamfetaminy w miejscu dostępnym dla małoletniego, co skutkowało zażyciem przez niego substancji w ilości, która doprowadziłaby go do stanu odurzenia oraz poprzez pozostawienie dziecka samego bez czyjejkolwiek opieki i nadzoru przy ogródkach działkowych w miejscu znajdującym się w pobliżu stromej skarpy i rzeki Kwisa, narażając tym samym małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przy czym w konsekwencji doszło do zgonu dziecka na skutek utonięcia. Rafał B. znajdował się przy tym pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu, mając we krwi amfetaminę i metamfetaminę.
W toku wykonanych czynności, w tym sekcji zwłok oraz dalszych badań histopatologicznych i toksykologicznych dziecka, ustalono, że przyczyną śmierci było utonięcie. Nadto ustalono, że we krwi dziecka i jego żołądku znajdowały się środki psychotropowe w postaci metamfetaminy. Według biegłych środki te zostały zażyte przez dziecko doustnie na stosunkowo krótki czas przed zgonem i mogły występować u niego zaburzenia psychofizyczne odpowiadające stanowi po użyciu tej substancji, a w przypadku wchłonięcia całej substancji z żołądka do krwi (co nie nastąpiło z uwagi na zgon dziecka) doprowadziłoby to do stanu jego odurzenia. Należy zaznaczyć, że we krwi podejrzanego wykryto tę samą substancję i posiadał on ją na terenie ogródków działkowych, gdzie przebywał z dzieckiem bezpośrednio przed jego utonięciem. Za ten czyn podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Ponadto w toku śledztwa podejrzanemu Rafałowi B. przedstawiono dodatkowo zarzuty prowadzenia dnia 27 kwietnia 2020 roku pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu, równoważnym ze stanem nietrzeźwości oraz udzielania co najmniej sześciokrotnie innej osobie środków psychotropowych w postaci metamfetaminy w ilości łącznej co najmniej 6 gramów.
Podejrzany przyznał się do braku nadzoru nad dzieckiem. Przyznał się też do pozostałych zarzutów.