
Foto: Piotr Borys
Sytuacja jaka przedwczoraj wydarzyła się przed szpitalnym oddziałem ratunkowym w Lubinie, to pierwszy sygnał, że system przestaje działać tak, aby zapewnić płynność przyjęć pacjentów, także tych, którzy nie chorują na COVID-19. Przypomnijmy, przed lubińskim SOR, utworzyła się kolejka karetek pogotowia z pacjentami w środku. Rekordzista przed szpitalem spędził blisko 9 godzin. Jak poinformowała nas Małgorzata Bacia, prezes Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie, w krytycznym momencie pacjentów było blisko 3-krotnie więcej niż miejsc, dla których nie udało się znaleźć miejsca w innych placówkach
Lubin pacjenci covid-19 ratownicy medyczni placówka medyczna chorzy szpitalny oddział ratunkowy Lubin karetki pogotowia kolejka karetek Regionalne Centrum Zdrowia w Lubinie Małgorzata Bacia brakuje miejsc w szpitalach