Około godz. 21.54 centra sejsmologiczne zarejestrowały w okolicach kopalni wstrząs o sile 4,5 stopnia w skali Richtera, "górnicza ósemka".
Po wstrząsie w punktach kontrolnych nie pojawiło się 7. górników.
Na miejsce ruszył zespół ratunkowy. Akcja dotarcia do wszystkich siedmiu osób trwała blisko dwie godziny.
Jak podaje KGHM górnicy nie odnieśli poważniejszych obrażeń, jedynie lekkie urazy, które nie wymagały dłuższej hospitalizacji
Wstrząs był odczuwany w całym rejonie Zagłębia Miedziowego, od Głogowa po Lubin. W mieszkaniach trzęsły się meble, żyrandole a mieszkańcy Polkowic opisywali, że trzęsły się ich domy.