Kiedy sypie śnieg największym utrapieniem kierowców są lokalne drogi, mówi Artur Zych, burmistrz Wlenia w powiecie lwóweckim.
Wczoraj wieczorem starosta Kłodzki ogłosił stan alarmowy na Nysie Kłodzkiej. Szybko wzbierająca woda wylała się w Krosnowicach. A stany alarmowe przekroczone były w Bystrzycy Kłodzkiej, Gorzuchowie, Krosnowicach, Międzylesiu, Szalejowie Dolnym i Szczytnej, że w rejonie Kłodzka intensywnie padało, przybór wody powodował też szybko topniejący śnieg. Strażakom, którzy zabezpieczali budynki i ulice pracy nie ułatwiał silny wiatr.
Niebezpiecznie było też na Widawie i Baryczy, stany alarmowe zostały przekroczone Miliczu, Oleśnicy i Trzebnicy.
Niemal po brzegi wypełnione były zbiorniki retencyjne, obecnie sytuacja uspokoiła się, jak powiedział oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku, przestało intensywnie padać a poziom wody sukcesywnie się obniża.
Pracowitą noc mieli także jeleniogórscy strażacy , którzy tej nocy kilkanaście razy wyjeżdżali do powalonych drze i połamanych konarów, Takie zdarzenia miały miejsce m.in . Jeleniej Górze, Janowicach Wlk. , Siedlęcinie , czy Piechowicach.
IMGW wydał alarmy drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w porywach osiągać może do 115 kilometrów na godzinę. Synoptycy ostrzegają również przed intensywnymi opadami śniegu i deszczu, a także oblodzeniem.
Na Śnieżce wichura w porywach osiąga nawet 160 km/h, a stały wiatr to około 120 km/h. Śnieg wczoraj bardzo intensywny, już tak bardzo nie pada, ale jak zapowiadają synoptycy, opady mają wrócić. Warunki są bardzo trudne. Wielkie zaspy na nieprzetartych szlakach zalegają wielkie zaspy. Wędrówki wymagają nie tylko kondycji, używania nart czy rakiet, ale też dobrej znajomości Karkonoszy, bo w zasypanych śniegiem terenie trudno jest odnaleźć przebieg szlaków. Skrajna nieodpowiedzialnością wykazał się turysta , który wczoraj wieczorem wybrał się w góry i zabłądził w rejonie Czarnej Kopy. Niestety sam nie był w stanie zejść bezpiecznie na dół. Na pomoc wyruszyły zespoły czeskiej Horskiej Sluzby i karkonoskiego GOPR.
Warunki pogodowe były skrajnie trudne, mimo, to ratownikom udało się odnaleźć mężczyznę - jak nas poinformował dyżurny ratownik karkonoskich ratowników, był cały i zdrowy...
Według obecnych prognoz wichury w Karkonoszach potrwają co najmniej do końca świąt. Warunki do wędrówek będą bardzo trudne. Goprowcy apelują o rozsądne planowanie wycieczek.
Przypominamy też, że nadal zamknięte jest przejście graniczne Jakuszyce- Tanvald.
Z powodu trudnych warunków pogodowych wyłączona z ruchu dla wszystkich pojazdów została krajowa 10 po czeskiej stronie granicy do Harrachova.
Z tego powodu po polskiej stronie drogą krajową nr 3 można przejechać tylko do Jakuszyc, natomiast ruch ciężarówek t skierowano na objazd przez przejście graniczne Lubawka dla pojazdów do 9 ton, przejście graniczne Kudowa Słone oraz przejście graniczne Jędrzychowice dla wszystkich pojazdów.
Jak informują służby utrudnienie ma obowiązywać do soboty, będzie to zależało od pogody.