Foto: Andrzej Stefańczyk
Przez lata wielokrotnie był gościem praktycznie wszystkich redakcji w Polsce informując o zagrożeniach i ich neutralizacji oraz trudnej i niebezpiecznej pracy sapera. Starszy chorąży sztabowy Radosław Mazur, dowódca patrolu saperskiego z Bolesławca po 30 latach służby przeszedł właśnie na emeryturę, a jego największym sukcesem - jak informuje - jest to, że w w blisko 2 tysiącach akcji jakimi dowodził nikt nie zginął
Autor: Andrzej Stefańczyk
Bolesławiec ewakuacja niewybuch miny patrol saperski rozminowanie 23. Pułk Artylerii Bolesławiec Radosław Mazur dowódca patrolu saperskiego żołnierz niewypał saper emerytura