Foto: Andrzej Stefańczyk
To jedyna apteka, gdzie leków się nie kupuje i nie potrzebne są także recepty, bo zaopatrują się w niej tylko lekarze. Mowa aptece szpitalnej, gdzie trudno szukać większości zwykłych farmaceutyków popularnych wśród pacjentów. Nie można tutaj także zrealizować recepty wypisanej w tzw. POZ-ecie czyli w tradycyjnej przychodni, a farmaceuta, to nie tylko sprzedawca leków, ale osoba która bierze udział w leczeniu pacjenta. Z Joanną Jędrzejczyk, farmaceutą klinicznym w Szpitalu św. Łukasza w Bolesławcu rozmawiał Andrzej Stefańczyk
Autor: Andrzej Stefańczyk
pacjent tabletki recepta lekarstwa Szpital Św. Łukasza w Bolesławcu apteka szpitalna farmaceuta leki Joanna Jędrzejczyk farmaceuta kliniczny farmaceutyki zespół interpersonalny