Prokuratura Rejonowa w Głogowie wyjaśnia okoliczności dramatu, który w czasie weekendu rozegrał się w podgłogowskiej wsi. 43-letni Tomasz F. Postrzelił tam 22-letniego syna i ciężko go zranił. Młody mężczyzna w bardzo poważnym stanie trafił do szpitala, gdzie był operowany. Śledczy ustalili, że to był wypadek, a doszło do niego w czasie nieostrożnego obchodzenia się z bronią palną typu sportowego. Strzał padł z Berrety 9 mm. Ojciec ofiary usłyszał zarzuty. Okazało się, że w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu, miał 0,44 mg alkoholu w wydychanym powietrzu. On sam feralnego wieczoru wezwał karetkę. Mężczyzna przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji i zakazał mu opuszczanie kraju. Okazuje się, że mężczyzna miał pozwolenie na broń. Grozi mu do 3 lat więzienia.