
W powodzi we wrześniu stracił dom, smażalnię, stawy hodowlane i domki dla gości. Pan Andrzej Szczygieł z Nowej Morawy koło Stronia Śląskiego został z niczym. Po powodzi zamieszkał z małym synkiem i rodzicami w hotelu, gdzie spędzą najbliższe święta. Bez pomocy dobrych ludzi nie wie czy zdoła się podnieść.