
Prokuratura Rejonowa Wrocław Krzyki nie ujawnia szczegółów zdarzenia. – Dla dobra śledztwa, ponadto nie przesłuchano jeszcze mężczyzny, który odniósł obrażenia w tym pożarze, a który został zatrzymany – mówi nam Karolina Stocka-Mycek z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Jak dodaje, śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 163 paragraf 4, czyli w kierunku nieumyślnego wywołania pożaru i spowodowania śmierci człowieka. Grozi za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Nie wiadomo, czy 60-latek jest spokrewniony z kobietą, której ciało znaleźli strażacy po wejściu do domku jednorodzinnego. Prokuratura nie udziela żadnych informacji na temat pokrzywdzonej. Przypomnijmy, dramatyczny pożar wybuchł wczoraj wieczorem na wrocławskim Ołtaszynie. Akcja ratunkowo – gaśnicza trwała od godz. 20.25 i zakończyła się przed północą. Pożar gasiło siedem strażackim zastępów. 60-letni mężczyzna sam opuścił płonący budynek, nie wiadomo dlaczego nie udało się to kobiecie, która była w środku. Wyjaśniane są okoliczności, w których doszło do pożaru i śmierci kobiety. Mężczyzna zostanie przesłuchany, kiedy jego stan zdrowia na to pozwoli. Tuż po pożarze, trafił do szpitala. Do sprawy wrócimy.