Wszyscy mamy jeszcze w pamięci wydarzenia ze stycznia bieżącego roku, kiedy to ze szczytu Śnieżki spadły dwie osoby ponosząc śmierć na miejscu. Tydzień później młoda Czeszka spadła do kotła Łomniczki, na szczęście przeżyła.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w weekend w Karkonoszach, gdzie kobieta wraz z małym dzieckiem weszła na Śnieżkę tzw. "Rynną Śmierci". Na szczyt można podejść zakosami lub łagodniejszą drogą jubileuszową, odważna turystka postanowiła skrócić sobie drogę wchodząc po kamieniach i gałęziach. Strażnicy KPN-u odnaleźli turystkę i nałożyli na nią mandat w wysokości 500 zł.