Foto: Andrzej Stefańczyk
Fala kulminacyjna na rzece Bóbr, wywołana zrzutem wody z tamy w Pilchowicach do Bolesławca powinna dotrzeć po około 6 godzinach. Mimo, że do miasta ceramiki jest kilkadziesiąt kilometrów, to część mieszkańców budynków położonych najbliżej koryta rzeki liczy się z zagrożeniem jakie niesie woda, a tereny spacerowe wzdłuż Bobru patroluje policja. Z mieszkańcem osiedla przy ulicy Mostowej w Bolesławcu rozmawiał Andrzej Stefańczyk
Autor: Andrzej Stefańczyk
Bolesławiec Pilchowice rzeka Bóbr zapora zrzut wody fala kulminacyjna