Głownie były to interwencje związane z powalonymi na drogi drzewami, ale zdarzały się też wezwania do zerwanych linii energetycznych na które spadały gałęzie. Silny podmuch wiatru powalił drzewo na terenie parafii przy zabytkowym kościele św. Piotra i Pawła w Kamiennej Górze. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Powalone przez wiatr gałęzie drzew usuwano na drodze krajowej nr. 35 z Wrocławia do Świdnicy, ale podobnych sytuacji na drogach krajowych i lokalnych było dużo więcej. W regionie większość powalonych drzew jest już usuniętych, jednak bez prądu nadal jest wiele podgórskich miejscowości. Do Świętoszowa, Osiecznicy, Kierżna czy Osieczowa dostawy energii w pełnym zakresie mają wrócić dziś do godziny 15.
Obecnie nad Dolnym Śląskiem jest przewaga chmur, ale nie prognozuje się intensywnych opadów i w ciągu dnia może się rozpogadzać.