
Średnio trzy razy w miesiącu policjanci z kamiennogórskiej drogówki prowadzą akcję trzeźwość. Zatrzymują około 300 kierowców, aby sprawdzić czy nie łamią zakazu spożywania alkoholu. W święta na polskich drogach zatrzymano blisko 500 pijanych kierowców. Nie pomagają wysokie mandaty czy kara więzienia. Nie pomagają lokalne akcje.
W wigilią noc przed godziną 23:00 policjanci Komisariatu Policji w Lubawce patrolowali drogę pomiędzy Lubawką, a Chełmskiem Śląskim. W pewnym momencie, za zakrętem, zauważyli pojazd osobowy, który zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Funkcjonariusze wiedząc, że w przypadku wypadku liczą się sekundy, natychmiast ruszyli z pomocą. Podchodząc bliżej, zobaczyli, że kierujący podczas wysiadania – wypadł do rowu. Kiedy do niego dotarli, jasny stał się powód tego zachowania. 26-letni mieszkaniec gminy Lubawka był kompletnie pijany. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu.
Rekord padł jednak w niedziele około godz: 17, Patrol policji z Kamiennej Góry wyeliminował z ruchu drogowego potencjalnego „zabójcę”, który wsiadł za kółko mając blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Do zatrzymania doszło przy stacji benzynowej pomiędzy Kamienną Górą a Borównem. 42 latek kierując Oplem próbował włączyć się do ruchu co skutecznie uniemożliwili mu młodzi policjanci z kamiennogórskiego patrolu. Samochód zabezpieczono na strzeżonym parkingu, zaś pijany kierowca spędził święta trzeźwiejąc w policyjnym areszcie.