
Do wybuchu doszło około godziny 21. Prawdopodobnie wybuchał butla z gazem. Duża część budynku przy ulicy 1-go maja została zniszczona. Według wstępnych informacji straży pożarnej pod gruzami mogą być ludzie. Na miejsce zadysponowano jednostki z całego niemal województwa: z Legnicy jedzie grupa chemiczna, wozy bojowe z Góry i z Wrocławia. Z Wałbrzycha na miejsce jadą ratownicy Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej i przewodnicy psów poszukujących ludzi pod gruzami.
22.20
W tej chwili wiadomo, że ciężko ranna jest mieszkająca w budynku kobieta. Strażacy nie wykluczają ofiar.
22.27
Według relacji świadków jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej okoliczni mieszkańcy wydobyli spod gruzów dziecko i kilka osób dorosłych. Wciąż poszukiwane jest jedno dziecko i dwie osoby dorosłe.
22.34
Według wstępnych i nieoficjalnych informacji wynika, że w wyniku wybuchu 16 osób jest poszkodowanych w tym jedna ciężko. Kobieta z poparzeniami sięgającymi 70% powierzchni ciała ma być przetransportowana śmigłowcem do Siemianowic Śląskich.
22.35
Na miejsce zdarzenia jedzie Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej
22.40
Na miejsce dojechała Specjalistyczna Jednostka Poszukiwawczo-Ratownicza z Wałbrzycha z psami szkolonymi do poszukiwania ludzi pod gruzami. Ratownicy czekają na pozwolenie Kierującego Działaniami Ratowniczymi na wejście na teren katastrofy.
22.59
Według informacji do jakich udało się dotrzeć naszemu reporterowi przyczyną wybuchu mogła być nie sprawdzona, remontowana instalacja gazowa. W wyniku wybuch całkowicie spłonęła dwupiętrowa kamienica, w której mieszkało 6 rodzin. Tym, którzy najmniej ucierpieli schronienia i pierwszej pomocy udzielili sąsiedzi. Na miejsce przyjechał burmistrz Ścinawy, Krystian Kosztyła.
23.02
Świadkowie obecni nie miejscu twierdzą, że wciąż czuć zapach ulatniającego się gazu.
23.16
Najprawdopodobniej wszyscy mieszkańcy zniszczonej kamienicy zostali odnalezieni. W tej chwili trwa przeszukiwanie gruzowiska. Na miejsce przyjechał ciężki sprzęt.
23.17
Według wstępnych ustaleń do wybuchu gazu mogło dojść nie w samej kamienicy, tylko w jej bezpośrednim sąsiedztwie.
Źródło fot. Facebook / Mar Cin / Polkowice 112