
Foto: Andrzej Stefańczyk
Stężenie narkotyków w organizmie Bartosza Sokołowskiego nie mogło doprowadzić do jego zgonu - przekazali pełnomocnicy rodziny 34-latka, który zmarł po policyjnej interwencji w Lubinie. Prawnicy zaprezentowali wyniki prywatnej sekcji zwłok, która na zlecenie rodziny zmarłego mężczyzny, została przeprowadzona na terenie Republiki Czeskiej. Tamtejsi specjaliści - podobnie jak biegli powołani przez polską prokuraturę - nie stwierdzili jednoznacznie, co było bezpośrednią przyczyną zgonu