
Foto: Patrol saperski z 23. Pułku Artylerii w Bolesławcu
Dzisiaj doszło do ewakuacji pracowników cmentarza komunalnego w Lubaniu. Konieczne było także przerwanie dwóch ceremonii pogrzebowych. To efekt ujawnienia podczas jednego z pogrzebów pocisku rakietowego. Niewybuch wysunął się z hałdy ziemii, kiedy trumna była przysypywana przez pracowników zakładu pogrzebowego. Ze starszym chorążym sztabowym Radosławem Mazurem, dowódcą patrolu saperskiego z Bolesławca, rozmawiał Andrzej Stefańczyk
Konieczne było przerwanie dwóch ceremonii pogrzebowych oraz ewakuacja uczestników pogrzebu a także pracowników cmentarza komunalnego w Lubaniu, po tym jak podczas pozsypywania trumny przez pracowników zakładu pogrzebowego w ziemi ujawniono niewybuch pocisku rakietowego. Przybyły ma miejsce patrol saperski z 23. Pułku Artylerii w Bolesławcu, przez kilka godzin sprawdzał wnętrze grobu oraz teren wokół, w poszukiwaniu innych niewybuchów, bo to nie była pierwsza wizyta saperów na lubańskim cmentarzu - mówi st. chor. sztab. Radosław Mazur, dowódca patrolu saperskiego
Na miejscu był Andrzej Stefańczyk