
Dzisiaj obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Niestety dla wielu jest to dalej temat trudny o którym mówi się zbyt mało - twierdzi Julian Pyrzanowski, którego ojciec był jednym z Wyklętych Żołnierzy Armii Krajowej walczących w okręgu lwowskim i tarnopolskim. A po zakończeniu wojny przesiedział 7 lat w stalinowskim więzieniu. Jak mówi Julian Pyrzanowski tragizm tej sytuacji jest zwielokrotniony poprzez nieukaranie oprawców tych bohaterskich Polaków.
Inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia święta podjął w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Uzasadnienie dołączone do projektu ustawy głosiło, że ustanowienie święta jest „wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata”.
Na Dolnym Śląsku po 1945 schroniło się wielu niezłomnych, którzy kontynuowali działalność niepodległościową i antykomunistyczną.