
Foto: Andrzej Stefańczyk
Wielu restauratorów ma nadzieję, że w Warszawie ktoś się po prostu pomylił. Chodzi o numery w Polskiej Klasyfikacji Działaności, tzw. PKD określające profil danej firmy. Brak w ustawie jednego numeru może sprawić, że wiele podmiotów nie będzie mogła skorzystać z pomocy państwa. Dla części firm oznacza to po prostu bankructwo. Pan Krystian Góra z Nowogrodźca, właściciel restauracji Smaknomia jest w takiej właśnie trudnej sytuacji, gdzie jego lokal sprzedając jedzenie na wynos jest w stanie wygenerować maksymalnie dwadzieścia procent potrzebnych obrotów. A to za mało, żeby restauracja mogła się utrzymać
restauracje tarcza antykryzysowa rządzący Polska Klasyfikacja Działalności PKD pomoc finansowa państwa gastronomia catering