
Nasi słuchacze informują nas o dramatycznej sytuacji na dojeździe do przejścia granicznego w Jędrzychowicach. Od wielu godzin przejechali raptem kilkaset metrów. Pan Tomek Wasilkowski od 24 godzin jest w drodze z Francji. Jedzie z małymi dziećmi. Zaczyna im brakować jedzenia i może w każdej chwili zabraknąć też paliwa. Póki co na pomoc służb nie mogą raczej liczyć.