
Jeszcze 10 lat temu tętniło życiem , słychać było wielojęzyczny gwar. Jednak od pewnego czasu widać było jak na dłoni, że odwiedzających jest coraz mniej a i handlujących też ubywało. Czasy że można było tu kupić niemal wszystko bezpowrotnie minęły.
Warto przypomnieć, że przed II Wojną Światową był w tym miejscu prywatny ogród właściciela kamienicy stojącej do dziś w centrum Jeleniej Góry. I do dziś w specjalnej niszy fasady tego budynku stoi figura Flory - rzymskiej bogini kwiatów i wiosny, uosobienia życiodajnej siły, dzięki której przyroda rozkwita. Od niej też pochodzi nazwa byłego już targowiska. Materiał przygotował Jacek Sałaputa.