
Są oni podejrzani o kierowanie grupą przestępczą zajmującą się organizowaniem cudzoziemcom przekraczania granicy wbrew przepisom. Do sprawy zatrzymano również czworo obywateli Ukrainy. W ciągu półtora roku grupa na tym procederze mogła zarobić ponad 800 tys. złotych.
Mówi mjr Joanna Konieczniak rzecznik prasowy nadodrzańskich pograniczników.