
Mieszkańcy Wieży w gminie Gryfów Śląski długo nie cieszyli się z nowej nawierzchni drogi wojewódzkiej nr 360, którą codziennie dojeżdżają do pracy a ich dzieci do szkół.
To dlatego, że wielu kierowców za nic ma przepisy ruchu drogowego i notorycznie przekracza na tym odcinku trasy dozwoloną prędkość. Jesteśmy zdesperowani, by nie dopuscić do tragedii, mówi Justyna Wesołowska, sołtys Wieży.
Problemy mieszkańców Wieży dobrze są znane lwóweckiej policji, która prowadzi w tym miejscu częściej niż zwykle kontrole prędkości. Piratów drogowych przed niebezpieczna jazdą nie odstraszają jednak
mandaty ani groźba utraty prawa jazdy, mówi Mateusz Królak, z KPP w Lwówku Śląskim.
Jednym z pomysłów, który może rozwiązać ten problem są tzw szykany, specjalne zapory które wymuszą na kierowcach zmniejszenie prędkości i zmianę toru jazdy, ale decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Póki co pozostaje apel do kierowców o rozsądek i zdjęcie nogi z gazu. Do tematu będziemy powracać.