
Do niebezpiecznego incydentu z udziałem paralotniarza doszło dzisiaj wczesnym popołudniem w Karkonoszach. 36 letni jeleniogórzanin wystartował z Kopy i wskutek najprawdopodobniej niekorzystnych warunków termicznych zdał sobie sprawę, że nie dotrze do lądowiska i był zmuszony lądować awaryjnie w Kotle Łomniczki. Na szczęście prócz urazu nogi nie odniósł żadnych obrażeń. Sam wezwał na pomoc ratowników Karkonoskiej Grupy GOPR , ponieważ nie był w stanie samodzielnie zejść z gór. Ze względu na trudną dostępność miejsca użyto śmigłowca LPR z ratownikami GOPR na pokładzie. Mówi ratownik dyżurny Karkonoskiej Grupy GOPR Ryszard Jędrecki.
Dzisiejsze popołudnie było obfite w wypadki w górach. Ratownicy zwozili z okolic Chatki Górzystów kobietę która doznała urazu ręki podczas wywrotki na rowerze a kolejnym incydentem był wypadek z udziałem 4-ro letniego dziecka któremu rodzice pozwolili zjechać szlakiem ze Schroniska Pod Łabskim Szczytem. Finał był taki, że dziecko upadło i konieczna była pomoc ratowników.
#karkonosze #akcjaratunkowa #karkonoskagrupagopr #paralotniarz #awaryjnelądownie