
Prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak, spotkał się kilka dni temu ze wszystkimi naczelnikami wydziałów Urzędu Miasta i z kadrą kierowniczą Miasta, by zaprezentować projekt nowej struktury organizacyjnej Urzędu. - To jest kolejny element realizacji deklaracji, jakie składałem w kampanii wyborczej Mieszkańcom – powiedział. Powołanie siedmiu departamentów i ich podział na wyspecjalizowane biura oznacza min. , że ktoś, kto zechce załatwić jakąś sprawę wymagającą dawniej uzgodnień międzywydziałowych, będzie mógł w jednym miejscu uzyskać końcową decyzję. Krytycznie podchodzi do tych zmian senator PiS i były kandydat na prezydenta Jeleniej Góry Krzysztof Mróz.
Mało kto zdaje sobie na co dzień sprawę z faktu, że miasto jest organizmem dużo bardziej skomplikowanym, niż nawet kilkunastotysięczny zakład wytwórczy. Zakład ma kilkudziesięciu, czy kilkuset dostawców, kilku, lub kilkunastu odbiorców i prowadzi w miarę jednorodną działalność. Miasto, to kilkadziesiąt tysięcy ludzi, z których każdy ma codziennie jakąś sprawę. Jeśli nie bezpośrednio do Urzędu, to do komunikacji miejskiej, dróg, instytucji kultury, szkół i placówek oświatowych, instytucji odbierającej odpadki i dziesiątków innych, stąd zarządzanie jest sprawą wyjątkowo złożoną, wymagającą posiadania dobrej kadry, mającej i doświadczenie, i twórczy stosunek do pracy.
- Zostaną powołane departamenty – powiedział J. Łużniak – m.in. Spraw Społecznych (z biurami turystyki, sportu, kultury, opieki społecznej), Gospodarki Miasta (z biurami komunalnym, mieszkaniowym, ochrony środowiska), Edukacji (z biurem finansowym i nadzoru metodycznego), Finansów, itp. Poza departamentami pozostanie ZIT AJ (Zintegrowane Inwestycje Terytorialne Aglomeracji Jeleniogórskiej), który ma zupełnie odmienny zakres działania ze względu na pozyskiwanie i wydatkowanie środków, głównie pozabudżetowych. Będzie też istniał Departament Prezydenta, w którym znajdą się m.in. biuro nadzoru właścicielskiego, prawne, audyt, i in. Do końca marca przeprowadzona zostanie rekrutacja na nowe stanowiska, do połowy kwietnia – dostosowana zostanie dokumentacja. Przy czym zmiana struktury nie oznacza zwolnień pracowniczych, ale też nie będzie zwiększenia liczby etatów i nie nastąpi wzrost kosztów obsługi urzędu. Odbędą się konkursy wewnętrzne, mające na celu obsadzenie funkcji dyrektorów departamentów i nastąpią przesunięcia niektórych pracowników do nowych biur czy departamentów w taki sposób, żeby optymalnie wykorzystać doświadczenie całej kadry. Jestem przekonany, że nowe struktury zapewnią też większą klarowność ocen pracowniczych i najzdolniejszym umożliwią rozwój i awans.
Prezydent Miasta podkreślił, że czas do końca br. będzie służył analizie skuteczności nowych rozwiązań i nie są wykluczone korekty wdrażanej struktury, gdyby okazało się, że można ją doskonalić. – Jakość – powiedział J. Łużniak – to proces. Można ją poprawiać sukcesywnie i nowa struktura Urzędu powinna to ułatwiać.