
A teraz ukłon w stronę kolejarzy, którzy w niedzielę 25 listopada obchodzili swoje święto. W Jaworzynie Śląskiej, w Muzeum Kolejnictwa na Śląsku, w rozmowie z panem Zbigniewem Gryzgotem, najstarszym pracującym, polskim maszynistą parowozów, zapytaliśmy o dawny etos pracy maszynisty, szkolenie młodych adeptów kolejnictwa i miłość do parowozów.
Jednym z uczniów Zbigniewa Gryzgota jest Michał Krawczyk, który miłość do parowozów przeniósł do kokpitu Pendolino – najszybszego pociągu jeżdżącego po polskich torach. Po pracy przebiera się z koszuli i krawatu w kolejarskie drelichy i przesiada do muzealnego parowozu, nazywanego pieszczotliwie, od swojego symbolu, "Tekatką":
Miłość do kolei udziela się nie tylko kolejarzom. Polsko-niemieckie małżeństwo – Elżbieta i Wolfgang Koch „adoptowali” cztery lokomotywy stojące w Muzeum Przemyślu i Techniki Śląska w Jaworzynie Śląskiej. Wolfgang chciałby więcej, ale żona studzi jego zapał, mówiąc: ogarnijmy najpierw to, co mamy:
Zapytaliśmy pana Zbyszka czego się życzy kolejarzom: – Zielonej drogi i szczęśliwego powrotu do domu – odpowiedział nestor polskiego kolejnictwa.