Przyjezdni wygrali przy Złotniczej 3:1 a władze KSK złożyły oficjalny protest do komisji ds. rozgrywek OZPN Legnica, która prowadzi w obecnym sezonie rozgrywki grupy zachodniej IV ligi dolnośląskiej. Po analizie zapisu video, zarząd Karkonoszy domaga się m.in. powtórzenia spotkania - mówi prezes KSK Tomasz Kowalczyk.
Szanowni Państwo,
Zarząd Miejskiego Klubu Sportowego 'KARKONOSZE-Jelenia Góra' składa protest w związku z wypaczeniem wyniku meczu przez sędziego głównego Pana Marcina Frączka (Lubin), który w dniu 19.08.2018 r. sędziował mecz 4 ligi pomiędzy drużynami MKS 'KARKONOSZE-Jelenia Góra' i Odra Total Ścinawa, rozegranego w Jeleniej Górze przy ul. Złotniczej 12.
Wyżej wymieniony sędzia wykazał się skrajną indolencją w prowadzeniu zawodów, nie radząc sobie z podejmowaniem decyzji w najprostszych sytuacjach. Sędzia sędziował nieudolnie i jednostronnie, czego wyrazem była jedna czerwona i cztery żółte kartki dla zawodników Karkonoszy Jelenia Góra oraz całkowita pobłażliwość wobec poczynań zawodników Odry Total Ścinawy. Swoimi decyzjami wypaczył wynik meczu i powodował dużą nerwowość wśród kibiców na trybunach. W 25 minucie meczu błędnie ukarał naszego bramkarza czerwoną kartką za wydumaną rękę przed polem karnym. Dodatkowo pierwsza bramka zdobyta przez zawodników gości, strzelona była ze spalonego, którego wyraźnie sygnalizował boczny sędzia. Mimo to sędzia główny, z nieznanych powodów, nie zareagował i pozwolił kontynuować akcję, z której padła bramka. Obydwie te sytuacje ustawiły dalszy przebieg meczu, a kolejne nieudolne decyzje sędziego tylko podgrzewały atmosferę na meczu. W konsekwencji nasza drużyna niezasłużenie przegrała spotkanie 3:1.
Obydwie wyżej opisane sytuacje, a także inne, w wyniku których nasi zawodnicy zostali ukarani żółtymi kartkami doskonale widoczne są na materiale wideo, który został przekazany sędziom oraz obserwatorowi meczu.
Mając na uwadze powyższe wnosimy o przeanalizowanie zabezpieczonego materiału wideo a następnie o anulowanie czerwonej kartki naszemu bramkarzowi Oskarowi Wieliczce, powtórzenie meczu oraz wyciągnięcie stosownych konsekwencji wobec sędziego głównego Pana Marcina Frączka.
Dodatkowo wnioskujemy, aby w przyszłości delegować na mecze 4 ligi bardziej doświadczonych sędziów i spoza okręgów, do których należą grające drużyny. Uważamy, że powierzenie sędziowania meczu, w którym bierze udział drużyna ze Ścinawy dwóm sędziom z Lubina (miasta odległe 16 km), jest delikatnie ujmując dużym nieporozumieniem i w naszym przekonaniu miało to kluczowe znacznie dla zaistniałej sytuacji.
Zdjęcia
